W każdym z miast w których byłam jest poprostu zauroczona. Mariazell, Tarvisio, Wenecja, Padwa, MonteCatingi Terme, Piza, Siena, Orvieto, Watykan, Casia, Asyż, Ranenna, Perugia, Wiedeń. Te uliczki, fontanny, rzeźby <3 Ten klimat, Ci ludzie. Tego nie da się opisać. Na moim stole będzie królować pasta, pod każda postacią <3 Ta podróż była niesamowita. Często będę do niej powracać we wspomnieniach, podczas ciężkiego dnia lub gdy poprostu będzie mi smutno. Już tak mam, powracam do chwil w których czułam się cudownie, gdy nie było problemów, gdy wszystko było takie łatwe na wyciągnięcie ręki. Przepraszam za zdania które czasami są pod względem gramatycznym i stylistycznym masakryczne, ale piszę to na szybko i w przypływie słów i emocji ;)
Mmmm i jeszcze te góry alpy austriackie, alpy włoskie, apeniny toskańskie, apeniny liguryjskie <3
I jeszcze te sklepy Dior, Channel, Max Mara, Louis Vuitton, Rolex <3
I te włoszki <3 ten styl, to wyczucie koloru, stylu <33
mialam podobnie z Grecja, zauroczyla mnie totalnie.
OdpowiedzUsuńja bylam dwa lata temu na Krecie, ale zdecydowanie bardziej podoba mi sie na ladzie ;0
OdpowiedzUsuńAle zajebiście !
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci...też bym chciała się przechadzać uliczkami gdzie są sklepy Dior,Chanel,LV ! ♥
Dziękuje za komentarz !
Byłaś w bibione?
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podobało się we Włoszech :)
OdpowiedzUsuńfajne fotki czekam na kolejną część
A jakieś wskazówki?Bo ja w lipcu jade:))
OdpowiedzUsuńNo to widzę że wycieczka się udała :) Ja już nie mogę doczekać sie wyjazdu do Niemczech do lunaparku! ;p
OdpowiedzUsuń