Za dwa tygodnie o tej porzę będę siedzieć na walizkach w Warszawie, na lotnisku. Będę mieć wszystko daleko w d*pie, i będę mieć tak zwane wy*bane ! Tego mi właśnie trzeba. Odciąć się od tego wszystkiego, usiąść spokojnie nocą na plaży z drinkiem i fajką i pomyśleć. Pobyć trochę sama. Bardzo tego potrzebuję. Muszę przetrwać tylko te dwa tygodnie. To będą dwa ciężkie tygodnie.
Cypr szybciej, szybciej! <3
aaa, ale bedzie opalona cudownie : )
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć;d
OdpowiedzUsuń