Final countdown!
odliczanie dobiegło końca <3walizka spakowana, wszystko ogarnięte, tylko w głowie totalny chaos. tysiące myśli, wspomnień. a tu cała noc przede mną. 4 godziny w aucie, 1,5 na lotnisku i 2,5 w samolocie ;) mam nadzieję, że w drodze na lotnisko nie dopadnie mnie milion załamek dotyczących spraw które wydarzyły się w ostatnim czasie. nic nie popsuje mi humoru i tego czillu <3 czas przyniesie rozwiązanie.
Warszawa-Kerkyra.
Wyjechała z domu po to by łapać słońce, skakać przez fale i odciąć się od wszystkiego. Za to zachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjami.
Życzę udanych wakacji :**
OdpowiedzUsuń