Wróciłam. Każdemu polecam taki wyjazd. Dał mi wiele do myślenia. Był to czas bogaty w ciszę, medytację, skupienie, rozmyślanie, modlitwę, rozmowę, łzy, śmiech i radość. Ogromna radość z tego co przeżyłam. Takie wyciszenie powinien przeżyć każdy! Bez wyjątku. Były to niesamowite chwile i emocje. Ogromne emocje. Był to czas głębokich przemyśleń, które zmieniły moje myślenie, patrzenie na świat, na religię. Wróciłam uduchowiona, pełna nadziei, wiary, wiary w lepsze jutro. Wszystko zależy o Nas! Nie ma wczoraj, nie ma jutro, jest dzisiaj! Ten wyjazd wiele w moim życiu zmienił. I do tego ten piękny widok, który miałyśmy za oknem. Codziennie rano, gdy się budziłam na mojej twarzy gościł uśmiech i wielkie poczucie szczęścia. Jak wiecie kocham góry i ten widok codziennie rano mnie wzruszał i cieszył.
xoxo
To fajnie, że tak pozytywnie przeżyłaś rekolekcje, ja jakoś nigdy tego tak nie odczuwałam. Ale też uwielbiam góry ;)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA KONKURS NA MOIM BLOGU !:)
OdpowiedzUsuńGdzie byłaś ?
OdpowiedzUsuń